Przejdź do treści stronyPrzejdź do menu strony
Wywiad z Mudhoney!

Wywiad z Mudhoney!

Data publikacji: 6 maja 2013
MUDHONEY Znikający Punkt – ciąg dalszy wywiadu z Danem Petersem, perkusistą Mudhoney, na kilka tygodni przed jedynym w Polsce koncertem legendy grunge:

- Żałujesz, że nie udało się zostać w Nirvanie?
- Nie. Nigdy nie miałem z tym żadnego ciśnienia, to był epizod.
- O.K. to nie będę cisnąć. Jak wam się żyje w Mudhoney w czasach kryzysu na rynku muzycznym?
- Jakoś dajemy radę, chociaż nie żyjemy z muzyki. Musimy pracować, robić różne rzeczy, żeby utrzymać rodziny. Mam żonę i dzieci, muszę normalnie śmigać do pracy żeby rodzina funkcjonowała bez problemu. Muzyka to hobby, mam z tego oczywiście kasę ale nie tyle, żeby wystarczyło na utrzymanie domu.
- Myślałem, że tylko w europie jest tak cienko…
- W Stanach jest tak samo słabo. Ludzie mają mniej kasy i zastanawiają się dużo dłużej kiedy trzeba wydać parę dolców na piątkowe wyjście, klub, koncert czy płytę. Do tego dochodzi frustracja i zły humor, który różnie wpływa na ludzi, jedni chcą iść się wyszumieć a inni nie wystawiają nosa z domu. Nie jest łatwo, ale mam nadzieję, że to minie niebawem.
- Myślisz, że kiedy kryzys się skończy biznes muzyczny wróci do poprzedniego stanu?
- Raczej nie, wszystko bardzo szybko się zmienia, wiele rzeczy zniknie i już nigdy nie wróci. Najbardziej żałuję płyt, uwielbiałem chodzić do sklepu płytowego, kupować nowe rzeczy, rozpakowywać, oglądać okładki, słuchać. Mp3 to już nie to samo.
C.D.N. | rozmawiał Piotr Miecznikowski

Dołącz do nas na
Facebook Instagram YouTube Tweeter TikTok
Bądź na bieżąco Zapisz się do Newslettera

Klub Politechniki Warszawskiej „STODOŁA”

ul. Batorego 10, 02-591 Warszawa

telefon: +48 22 825 60 31, +48 691 800 388